Jest ekipa jest wsparcie ...i dobra zabawa ;-)
Czasami jest tak, że opuszczają cię siły, jakaś niemoc nadciąga. Nic z tym nie zrobisz niestety i lepiej żeby się temu poddać. Dlaczego? Bo to przejdzie, a siły wrócą w odpowiednim czasie. Jednakże gdy przemy i na siłę próbujemy się ogarnąć, efekt jest odwrotny - za dużo energii zostaje zużytej po prostu. Czekamy… Być może to przesilenie wiosenne, sytuacje zewnętrzne dość ostatnio stresujące, jak i zdrowotny hurricane (Gruszka zabieg na rękę a ja szkoda gadać). Dużo spraw wtedy drażni zanim poukładasz sobie wnętrze odpowiednio. Jeśli masz osobę bliską, która da ci wsparcie w takich momentach, to mega fajna sprawa i korzystaj ile się da;-) Z jakiego powodu o tym pisze? Ostatnio na facebook rzucił mi się w oczy post takiej sympatycznej blondyneczki Agaty, która bierze udział w zawodach tak jak my. Traktował o tym, że rodzice dają wsparcie, czyste ubranie po biegu i jakby nie było motywują. Bardzo miło się to czytało… Też tak byśmy chciały bo to piękna sprawa gdy bliskie ci osoby towarzyszą w drodze na szczyt. Niestety my możemy o tym zapomnieć. Nasze rodziny - rodzice lub rodzeństwo nie interesują się nasza zajawką a raczej im to przeszkadza. Być może wynika to z ich wychowania i środowiska w jakim dorastali, jak i braku własnych pasji, bo gdyby takowe mieli, to nie wierzę, że nadal byłby problem ze zrozumieniem. My już mamy swoje lata i nie zmienimy swojego życia bo komuś ono nie leży i nie akceptuje naszych pozytywnych wariactw. Tak już mamy, że się nie poddajemy co daje efekty podczas walki na zawodach. Jednakże nie powiem, bo przykro jest gdy mówisz swoim bliskim jakie miejsce zajęłaś i jak było jarając się przy tym na maksa i następuje zmiana tematu na coś w stylu „jutro ma padać… "rzeczywiście mega ekscytujące zjawisko!!! Porozmawiajmy o tym!!! Na pewno już tego nie zmienimy i najlepszym rozwiązaniem byłoby się z tym pogodzić.
Jeśli nie oni, rodzice to kto daje wsparcie? Na szczęście jest tych ludzi trochę - taka garść różnej maści pozytywnych towarzyszy tych wszystkich podróży, tych wspólnych startów i met. Powiem szczerze, że teraz dopiero czujemy się w pełni grupą zapaleńców dążących do spełniania swoim marzeń na tej ścieżce z przeszkodami. Potrafimy usiąść razem na pożywnym posiłku, przepijając odpowiednim napojem ;-) i rozmawiać godzinami o naszych planach startowych. Jest trener i grupa. Nie ma przywódcy, są ludzie bo to ludzie tworzą grupę. Niejedno małżeństwo chciałoby się tak dogadywać jak my, a już niedługo sam kontakt wzrokowy będzie odbierany prawidłowo i ze zrozumieniem ;-) Nie robimy tego z przymusu. My tacy po prostu jesteśmy - przyjaźni i sympatyczni. Każdy ma inne zdolności dzięki temu wymieniamy się doświadczeniami co niewątpliwie plusuje na przyszłość dla naszej drużyny jaką jest OCR Team Dębica. Jeśli miałabym w jednym zdaniu określić naszą grupę to byłoby coś w ten deseń - Hangar pełen fajerwerków, który tylko czeka na element zapalny, a wtedy tej eksplozji energii nic już nie zatrzyma.
Mamy misję to na pewno, pełną przygód po szyje w błocie, to też wiadome poznając przy tym równie szalonych ludzi, z którymi będzie nam miło dzielić czas jak i trenować jak np. Soho Survival – również zarażeni epidemią obstaclerun;-) Dębica została zakażona Spartanozą i wiecie co? Lekarstwa jak dotąd jeszcze nie znaleźli ;-)
N koniec dodam tylko tyle, że w trudnych chwilach można liczyć na dobre słowo, radę czy pomoc tych ludzi i w pewien sposób przejęli rolę rodziny w temacie wsparcia. Nikt nikogo nie ocenia tylko akceptuje, co działa bardzo budująco i podnosi wiarę w siebie.
Od teraz OCR TEAM DĘBICA to nasz nowy dom, do którego budowy przyłożył się każdy z nas czyli członków tej ekipy. Jesteśmy z niej dumne i z wielką radością założymy drużynowe koszulki nawet do spania;-)A co, niech się dobrze ułoży i wsiąknie zapach naszej skóry bo już wkrótce będzie to nasz ulubiony element garderoby ;-)
Zapraszamy serdecznie do odwiedzania funpage grupy www.facebook.com/ocrteamdebica Znajdziecie tam wszystkie informacje na temat miejsca i godziny treningów jak i wszelakich ciekawostek ze świata biegów z przeszkodami.